Ile alkoholu na wesele?

przez nprofit_topavanti
alkohol

Przygotowanie imprezy weselnej to nie lada wyzwanie. W końcu do zaplanowania jest tyle kwestii. Na początek należy wybrać odpowiednie miejsce – terminy potrafią wybiegać w przód 2 lata, a czasem nawet więcej. Z drugiej strony taka ilość czasu pozwala na odpowiednie zaplanowanie całego wydarzenia.

W zależności od tego, czy ktoś bierze ślub kościelny, cywilny bądź w innej formie, trzeba także załatwić wszelkie formalności. Ponadto pozostaje stworzyć listę gości, a następnie odpowiednio ich usadzić, wybrać menu weselne czy pamiętać o wręczeniu zaproszeń, jak też zamówieniu winietek. Pozostaje jeszcze kwestia zdjęć oraz kamerzysty.

Alkohole na wesele – jaki wybrać?

Jedną z trudniejszych kwestii jest alkohol. A właściwie jaką ilość oraz rodzaj zakupić na wesele. Z pewnością trunki powinny być zróżnicowane, dlatego że poszczególni goście najpewniej gustują w różnych typach. Niejednokrotnie panie wolą delektować się dobrym winem czy likierami. Panowie natomiast częściej spożywają wódkę, jak również cenią sobie mocny, domowej roboty alkohol.

Z uwagi, iż na weselnej sali często spotyka się stół wiejski, czyli miejsce, gdzie kosztować można pieczeni, wędlin i innych wyrobów masarskich, to właśnie tam najczęściej znajduje się bimber. Stół wiejski to swoiste miejsce spotkań panów, którzy chcą skosztować mięsnych wyrobów, zamienić ze sobą kilka słów, jak też spróbować bimbru.

Można także dodatkowo zakupić whisky, czy koniak, które także cieszą się popularnością oraz stanowią alternatywę dla wódki, co nie oznacza, iż mogą ją zupełnie zastąpić.

Alkohol na weselu – gdzie ustawić?

Z uwagi, iż na weselu znajdują się różne rodzaje napojów alkoholowych, ważne jest ich ustawienie. W przypadku bimbru znajduje się najczęściej na wspomnianym, wiejskim stole. Natomiast wino ustawione jest w pobliżu słodkiego kącika, czyli miejsca, gdzie znajdują się desery, kawa bądź herbata. Wiele osób decyduje się również na zakup piwa z uwagi, iż coraz częściej goście weselni sięgają także po ten typ alkoholu. Dlatego stosuje się coś na zasadzie open baru na sali weselnej, gdzie barman podaje gościom piwo butelkowane lub z nalewaka. Jest to rozwiązanie o tyle wygodne, iż nie trzeba planować objętości alkoholu przed weselem. Po zakończonej imprezie można po prostu uregulować rachunek za bar.

Ile alkoholu na wesele kupić?

A teraz pozostaje kwestia najważniejsza do rozstrzygnięcia – ile alkoholu na wesele na osobę należy liczyć, aby nie okazało się, iż w pewnym momencie po prostu go zabraknie. Wiele organizatorów wesela potwierdza, iż po zakończonej imprezie trunku zazwyczaj pozostawało. Nie można tak naprawdę przewidzieć, ile osób oraz jakie ilości będzie spożywać. Natomiast pewien zapas jest jak najbardziej wskazany. W końcu byłaby to sytuacja ujmująca gościnności państwa młodych, jak też stawiająca ich w trudnej sytuacji, gdyby w trakcie imprezy okazało się, że alkohol się kończy.

Ile alkoholu na wesele? Przelicznik

Ilość alkoholu, którą kupuje się na wesele, opiera się na liczbie gości. Oczywiście, zamówienia najlepiej dokonać w momencie, gdy zaproszeni potwierdzą już swoją obecność. Dlatego warto poinformować osoby zaproszone o terminie, w którym są zobligowani do potwierdzenia przybycia. Najlepiej, jeśli wynosi on dwa miesiące lub więcej.

Podczas organizacji wesela przyjęło się powyższe wartości w kwestii trunków:

  • w przypadku wódki jest to 0,5-0,7 l na osobę,
  • w przypadku wina jest to jedna butelka na osobę,
  • piwo – 1 l na osobę,
  • nalewki – około 0,2-0,3 l na osobę,
  • w takiej samej ilości należy liczyć bimber czy whisky.

A ile alkoholu na wesele z poprawinami należałoby zakupić? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że część gości z pewnością będzie zmęczona po imprezie. Dodatkowo poprawiny z reguły trwają do godziny 23.00, a niektórzy już nie spożywają alkoholu, ponieważ wesela najczęściej odbywają się w weekendy, a w poniedziałek trzeba wracać do swoich obowiązków. Dlatego, o ile ilość piwa może pozostać taka sama, o tyle zapas mocniejszych alkoholi spokojnie może być o połowę mniejszy, niż wynosiła jego ilość w przypadku pierwszego dnia.

Podobne artykuły